Wielki świat w Łęcznej

Na początku sezonu, po meczach pucharowych, trener Henning Berg dawał odpocząć swoim gwiazdom, a na spotkania ligowe wystawiał mocno eksperymentalny skład. Legia kilka razy straciła wówczas punkty z teoretycznie słabszymi rywalami. Jedno i drugie już się kończyło – podstawowi gracze nie są aż tak oszczędzani, a Legia nie traci punktów, nawet na wyjazdach gładko odprawiając kolejne drużyny.

Jedynym marzeniem Górnika w tym sezonie jest uratować się przed spadkiem do 1 ligi. W tym momencie nie wygląda to specjalnie dobrze – Łęczna jest na 13 pozycji, z takim samym bilansem, jak następna w tabeli Korona Kielce. Światełkiem w tunelu jest jednak niezła ostatnio forma piłkarzy Jurija Szatałowa. W ostatniej kolejce zremisowali 1:1 w Bełchatowie, a w poprzednim meczu na własnym stadionie ograli Ruch Chorzów aż 3:0.

Legia po świetnych występach w Lidze Europy oraz kolejnych wygranych w ekstraklasie ma zmartwienia co najwyżej na poziomie akademickiej dyskusji o tym, czy wyborowy strzelec Orlando Sa powinien zaczynać mecze z ławki, czy może w pierwszej jedenastce. W obronie też wszystko układa się znakomicie – na ligowych boiskach warszawiacy nie stracili gola już od miesiąca. W poprzedniej kolejce, w polskim „klasyku” w Zabrzu, rozgromili Górnik 4:0.

Piłkarze z Łęcznej walczą o przetrwanie i każdy punkt jest dla nich na wagę złota, jednak w pojedynku z rywalem z tak naprawdę zupełnie innej ligi sportowej, finansowej i organizacyjnej, teoretycznie nie powinni mieć najmniejszych szans. W piłce nożnej cuda się jednak czasem zdarzają.

Ciekawe kursy w Betano:

Legia wygra – 1.75
Wynik meczu/Suma goli – 2/powyżej 2.5 – 2.95
Wynik/Obie drużyny strzelą – Legia/Tak – 4.00
Legia wygra różnicą 3 lub więcej goli – 7.00