Radović najlepszy jesienią zdaniem byłych legionistów

Kto był najlepszym piłkarzem rundy:

Marcin Mięciel (były napastnik m.in. Legii): - Miroslav Radović, bo to człowiek, który jest gwiazdą tego zespołu i na boisku pomoże zawsze, nawet jeśli całej drużynie nie idzie. Serb potrafi wiele zdziałać nawet jedną akcją czy podaniem. 

Piotr Mosór (były obrońca Legii):  - Według mnie Ondrej Duda, bo świetnie grał w ofensywie i swoją przebojowością wiele dawał drużynie. Dodatkowo to młody piłkarz, który może być tylko lepszy

Jan Tomaszewski (były bramkarz Legii): - Od meczu z Celtikiem Glasgow zaczął błyszczeć Michał Żyro, który w formie był zdecydowanie najbardziej wartościowym piłkarzem Legii. Skrzydłowemu zdarzały się jednak wahania formy, ale jest młody i ma do tego prawo. Chylę jednak czoła Miro Radoviciovi, który strzelał decydujące gole i potrafił pociągnąć za sobą cały zespół. To był najlepszy gracz stołecznego klubu jesienią. 

Marek Jóźwiak (były obrońca Legii): - Jeśli brać pod uwagę puchary to Dusan Kuciak, ale całościowo postawiłbym na Miroslava Radovicia. 

Jacek Kacprzak (były pomocnik Legii): - Muszę wskazać na Miroslava Radovicia, bo to piłkarz nieobliczalny, który jest niesamowicie kreatywny i wiele daje drużynie. Serba nie można zaszufladkować - zawsze pokaże coś nowego. 

Cezary Kucharski (były napastnik Legii): - Stawiam na Miroslava Radovicia, bo Serb w trakcie rundy strzelał gole, notował asysty i był najważniejszym piłkarzem dla ekipy Henninga Berga. „Rado” decyduje o obliczu Legii i jego należy nazwać najlepszym piłkarzem mistrza Polski w trakcie rundy jesiennej. 

Największe odkrycie rundy?

Mięciel: Orlando Sa. Byłem napastnikiem i wiem jak to jest gdy strzela się gole, a trener sadza cię na ławce. Portugalczyk pokazał się jako dobry i mocny psychicznie snajper, który miał świetną końcówkę rundy.

Mosór: - Według mnie trudno wskazać takie odkrycie. Tomasz Jodłowiec stał się pewnym punktem zespołu i dobrze grał. Z niezłej strony pokazywali się Michał Żyro i Michał Kuchrczyk, ale obaj przeplatali dobre spotkania, słabszymi. 

Tomaszewski: Pewnie wielu zaskoczę, ale mówię to z pełną świadomością. Dla mnie cały czas największym odkryciem będzie Jan Urban, bo to dzięki niemu Legia zaczęła odskakiwać na lata świetlne innym drużynom i to dzięki niemu przy Łazienkowskiej zagościł profesjonalizm. Wszystko dzięki temu, że prezentował hiszpańską szkołę trenerska. Mam za to wielki szacunek do Jasia. Henning Berg teraz to kontynuuje i odnosi dalsze sukcesy.

Jóźwiak: - Ondrej Duda, bo fajnie wprowadził się do drużyny przez ostatni rok i potrafił sporo Legii dać. 

Kacprzak: - Według mnie na takie miano zasługuje Michał Kucharczyk, który przez pewien okres rundy był wiodącą postacią w Legii. 

Kucharski: - Krystian Bielik trafił do Legii latem z zespołu juniorów młodszych Lecha Poznań. Pomocnik dobrze wprowadził się do stołecznej drużyny i zrobił ogromny postęp. 

Kto powinien poprawić się wiosną?

Mięciel:- Runda była dobra dla wszystkich, nie ma według mnie takiego zawodnika, który grałby słabiej i rozczarowywał. Wszyscy grali na wysokim poziomie i dlatego Legia notowała tak dobre wyniki.

Mosór: - W lidze legioniści grali słabiej, a w pucharach znacznie lepiej. Nie było jednak jakiś słabych ogniw. Na pewno jednak Legii przydadzą się dwa wzmocnienia - dobry napastnik i rozgrywający. Wtedy stołeczny klub będzie mógł powalczyć o awans z Ajaxem Amsterdam.

Tomaszewski: - Dla mnie rozczarowaniem niestety byli kibice - szkoda, że szefowie Legii nie zachowali dystansu pomiędzy sobą, a fanami. Prawda jest taka, że „dwunasty zawodnik” zrobił klubowi wielką krzywdę i wypowiedział wojnę UEFA, której nie wygra. Tej organizacji nie da się pokonać, za to trzeba się stosować do jej regulaminów. Warszawscy kibice są najlepsi w Polsce, ale kilku idiotów trzeba z tej grupy wyeliminować. Przy okazji mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i życzę Legii na święta sukcesu z Ajaxem, który jest możliwy!

Jóźwiak: - Arkadiusz Piech, bo nie przebił się do drużyny i nie grał w pierwszym zespole.

Kacprzak: - Trudno wskazać jakiegoś zawodnika, bo wyniki były na tyle dobre, że nikt nie zdążył sobie zasłużyć na miano rozczarowania. Wpływ na to, ma też równy poziom szerokiej kadry Legii.

Kucharski: - Piłkarze Legii osiągają na boisku dobre wyniki. Szkoda, że wobec sukcesów mieliśmy przykre wydarzenia na trybunach.