fot. Marcin Bodziachowski / legiakosz

Koszykówka: Druga porażka w fazie play-off

Redaktor Michał Grzegorczyk

Michał Grzegorczyk

Źródło: Legia.Net

04.05.2024 20:10

(akt. 05.05.2024 07:55)

Koszykarze Legii przegrali na wyjeździe 77:80 z Kingiem Szczecin (aktualny mistrz Polski) w drugim meczu 1. rundy play-off (do trzech wygranych). Dla "Zielonych Kanonierów" to druga porażka na tym etapie. Trzecie spotkanie trwającej serii odbędzie się w czwartek, 9 maja (godz. 20:00), w hali na Bemowie.

W drugim meczu ćwierćfinałowym Legia Warszawa ponownie lepiej rozpoczęła, a pierwsze punkty wywalczył Michał Kolenda, który w spotkaniu nr 1 zagrał poniżej oczekiwań. Koszykarze Marka Popiołka w pierwszych 2,5 min prowadzili 6:0, a zdobywanie "oczek" dla Kinga rozpoczął Morris Udeze. Po słabym występie strzeleckim w pierwszym meczu, Christian Vital znowu nie mógł odnaleźć skuteczności z sezonu regularnego i rozpoczął sobotnią rywalizację od 3 niecelnych rzutów za trzy, a cały zespół "Zielonych Kanonierów" spudłował pierwsze 6 prób zza łuku. W barwach Kinga z kolei z powodu szybko złapanych dwóch przewinień, parkiet opuścić musiał kapitan szczecinian, Andy Mazurczak. Obie drużyny przez cały mecz mocno broniły, co przekładało się na niedużą zdobycz punktową. W końcówce pierwszej kwarty gospodarze wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu, w głównej mierze dzięki skutecznym akcjom zza łuku, lecz to legioniści prowadzili po pierwszych 10 minutach 20:17.

Na początku drugiej kwarty z dobrej strony pokazywał się Tyran De Lattibeaudiere – po jego trzech punktach, o przerwę na żądanie prosić musiał trener Arkadiusz Miłoszewski. Obie drużyny bardzo szybko w tej kwarcie miały problemy z faulami, co przekładało się na dużą liczbę rzutów osobistych i bardzo szarpaną grę. Kiedy legioniści grali w zestawieniu z ustawionymi pod koszem Ariciem Holmanem i De Lattibeaudierem, zawodnicy Kinga mieli duże problemy z ustawieniem obrony przeciwko nim, co pomogło powiększyć prowadzenie gościom do 7 "oczek". W dalszej części meczu legioniści zaczęli popełniać straty i w tej trudnej do oglądania kwarcie, lepiej odnajdywali się koszykarze Kinga, którzy zaczęli niwelować straty, ale ostatecznie to Legii udało się zejść do szatni przy prowadzeniu 38:36.

Po zmianie stron obie drużyny miały problemy ze skutecznością, a legioniści popełnili dwie kolejne straty. W tym spotkaniu Legia bardzo dobrze grała z kontry i to właśnie punkty z szybkiego ataku Vitala i Kolendy powiększyły prowadzenie gości do 6 "oczek". Niestety, przewagę Legii gospodarze szybko niwelowali skutecznymi rzutami za trzy. Już w trzeciej kwarcie piąte przewinienie, wykluczające go z dalszej gry, popełnił Dariusz Wyka, ale ponownie bardzo dobrą zmianę dał De Lattibeaudiere. To właśnie Jamajczyk był najlepiej punktującym zawodnikiem Legii i ustanowił wynik po 30 minutach na 60:52 dla Legii.

W czwartej kwarcie obie drużyny zmagały się z faulami i zagrożeniem przekroczenia limitu przewinień przez poszczególnych zawodników. Zdobywanie punktów w dużej mierze przeniosło się na linię rzutów osobistych, a ponownie pod mocnym naporem defensywy mistrzów Polski ofensywa Legii straciła rytm. Na 7 minut przed końcem trudnym rzutem za trzy punkty do remisu doprowadził Derryl Woodson, a warszawiacy przez ponad 4 minuty ostatniej odsłony nie potrafili zdobyć punktów z gry. Niemoc strzelecką Legii przerwał dopiero Vital, lecz wciąż gra w ataku pozostawiała wiele do życzenia. W bardzo wyrównanej i nerwowej końcówce również gospodarze zaczęli się coraz częściej mylić, a decydująca dla wyniku okazywała się skuteczność na linii rzutów wolnych oraz walka na tablicach, gdzie legioniści zaczęli wyraźnie odstawać. W drugim meczu play-offów w Szczecinie koszykarze trenera Popiołka nie wytrzymali mentalnie w końcówce i prowadząc praktycznie cały mecz przegrali decydujące minuty spotkania w słabym stylu. Ostatecznie Legia przegrała drugi mecz ćwierćfinałowy 77:80 i w rywalizacji rozgrywanej do 3 zwycięstw przegrywa już 0:2.

W najbliższy czwartek, 9 maja (godz. 20:00), Legia zagra u siebie z Kingiem Szczecin w trzecim spotkaniu 1. rundy fazy play-off.

DRUGI MECZ 1. RUNDY (ĆWIERĆFINAŁ) FAZY PLAY-OFF: KING SZCZECIN – LEGIA WARSZAWA 80:77 (17:20, 19:18, 16:22, 28:17)

King: Mazurczak 19 pkt, Kyser 18, Żołnierewicz 12, Meier 10, Woodson 7, Udeze 5, Nowakowski 5, Cuthbertson 4, Borowski 0, Żmudzki 0, Mobley 0

Legia: De Lattibeaudiere 16 pkt, Jackson 15, Holman 14, Kolenda 11, Vital 8, Ponitka 5, Cowels 5, Sobin 2, Wyka 1, Kulka 0, Wieluński -, Gordon -,

Tabelę Orlen Basket Ligi i więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji (TUTAJ).

Terminy meczów 1. rundy play-off:

  • 09.05 (CZ) g. 20:00 Legia Warszawa – King Szczecin [Polsat Sport 3]
  • ew. 11:05 (SO) Legia Warszawa – King Szczecin
  • ew. 14.05 (WT) King Szczecin – Legia Warszawa

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.