News: Cafu dziś ma zjawić się w Warszawie, oczekiwany też obrońca

Grzegorz Szeliga: Legia nie przegra w Lokeren

Emil Kopański

Źródło: Legia.Net

27.11.2014 14:24

(akt. 21.12.2018 15:20)

Przed nami piąta kolejka fazy grupowej Ligi Europy. Po czterech spotkaniach Legia Warszawa zapewniła sobie już awans do fazy pucharowej, a dziś zagra z KSC Lokeren. O opinię na temat kilku spotkań poprosiliśmy Grzegorza Szeligę i Jacka Kacprzaka.

- Po zapewnieniu sobie awansu do fazy pucharowej legioniści mogą podejść do meczu w Lokeren z większym luzem – uważa były piłkarz Legii, Grzegorz Szeliga.  – Trener Berg może postawić na dotychczasowych zmienników, ale i oni niejednokrotnie udowadniali, że potrafią grać na wysokim poziomie. Stawiam na drużynę z Warszawy – dodaje. – Legia w Belgii zagra bez żadnej presji, jednak nie obawiam się rozprężenia – mówi Jacek Kacprzak, uczestnik rozgrywek Ligi Mistrzów z klubem z Łazienkowskiej. – W europejskich pucharach legioniści w każdym spotkaniu są bardzo skoncentrowani, zawsze potrafią imponować konsekwencją i skutecznością. W Lokeren z pewnością nie przegrają, jednak stawiam na remis – mówi.


Grzegorz Szeliga: KSC Lokeren – Legia Warszawa – 2
Jacek Kacprzak: KSC Lokeren – Legia Warszawa – X


- Feyenoord Rotterdam jest silną drużyną, którą stać na wiele, zwłaszcza na własnym terenie – uważa Szeliga. – Co prawda w grupie na razie ogląda plecy Sevilli, ale po dzisiejszym meczu może się to zmienić. Moim zdaniem holenderski zespół zwycięży – przekonuje. – W Rotterdamie zmierzą się dwa najlepsze zespoły grupy G. Sevilla jest jedyną drużyną w tej grupie, która jeszcze nie zaznała goryczy porażki. Uważam, że i tym razem nie przegra, jednak nie wywiezie z Holandii kompletu punktów. Najbardziej prawdopodobnym rozstrzygnięciem jest remis – mówi Kacprzak.


Grzegorz Szeliga: Feyenoord Rotterdam – Sevilla FC – 1

Jacek Kacprzak: Feyenoord Rotterdam – Sevilla FC – X


– Przed Dnipro Dniepropietrowsk stoi trudne zadanie. Wyjazdowy mecz z Interem Mediolan z pewnością może skomplikować sytuację drużyny z Ukrainy w fazie grupowej. Co prawda nie uważam Włochów za faworytów tegorocznych rozgrywek Ligi Europy, ale z Dnipro sobie poradzą – twierdzi Szeliga. – W grupie F sytuacja jest bardzo interesująca. Inter Mediolan odskoczył co prawda swoim rywalom, jednak trzy zespoły mają na swoim koncie po cztery punkty. Dla piłkarzy Dnipro mecz z Interem może być decydujący. Moim zdaniem włoski zespół to dla Ukraińców zbyt wysokie progi i o wyjście z grupy będą oni musieli walczyć w ostatnim spotkaniu. Stawiam na Inter – przekonuje Kacprzak.


Grzegorz Szeliga: Inter Mediolan – Dnipro Dniepropietrowsk – 1

Jacek Kacprzak: Inter Mediolan – Dnipro Dniepropietrowsk – 1

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.