Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Iwański już normalnie trenuje

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

30.07.2010 14:01

(akt. 15.12.2018 19:56)

Dwa dni temu w spotkaniu z Rennes <strong>Maciej Iwański</strong> nie znalazł się w meczowej kadrze z powodu drobnego naciągnięcia przywodziciela. Dziś „Ajwen” powrócił do normalnych zajęć i jutro powinien wystąpić przeciwko Lorient.  Na porannym treningu w Carnac były głównie zajęcia z piłkami – gierki, strzały na bramkę i zajęcia taktyczne.

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Podczas mini meczu na skróconym polu gry chwaleni byli na zmianę napastnicy oraz bramkarze. – Brawo Chini – dało się usłyszeć po tym jak zawodnik z Zimbabwe pięknym lobem pokonał Wojciecha Skabę. – Super Kostia – otrzymał pochwały od trenera Skorży Ukrainiec po pięknej obronie strzału Ariela Borysiuka. Całkiem przyzwoicie prezentował się na obronie testowany Lucien Owona-Ndong. W jednym ze starć Miroslav Radović efektownie odebrał piłkę Maciejowi Rybusowi, ale przy tym niechcący włożył palec w oko koledze. Na szczęście nic złego się nie stało i po uronieniu kilku łez „Rybka” kontynuował zajęcia.

Pod koniec treningu z dobrej strony pokazał się Bruno Mezenga. Brazylijczyk najpierw pokonał Marijana Antolovicia, a po chwili minął Chorwata i wyłożył futbolówkę jak na tacy Rybusowi.  Za te dwie akcje Bruno został nagrodzony brawami od trenera Jacka Magiery.

Warto wspomnieć, że całe zajęcia legionistów oglądało sześciu kibiców z Polski.

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.